Wróciłam do mojego pokoju, wybrałam ciuszki, miałam założyć to co pierwszego dnia w Barcelonie, ale jestem zmienna. Po długim czasie namysłu, wybrałam to:
Ubrałam się szybko i teraz tylko czekałam na Neymara.
W między czasie poszłam na dół, spotkałam tate.
- Cześć!! - krzyknęłam i pocalowałam go w policzek.
- Łoo córcia, gdzie żeś tak się wystroiła? - zapytał, mierząc mnie wzrokiem.
- Idę z Neyem na zakupy. - odpowiedziałam.
- To bawcie się dobrze, ale przed 21:00 macie być w domu, przyjeżdża Madi. - powiedział, tak jakby mi rozkazał.
- Dobrze, wiem, dzwoniłam do babci.
Zjadłam z tatą pyszne śniadanie, wróciłam na górę. Weszłam do pokoju Neymara, siedział i oglądał jakiś filmik. Już go chciałam skrzyczeć, ale na szczęście był ubrany. Klepnęłam go lekko w plecy, a on się odwrócił i złączył nasze usta.
- Lila, wyglądasz ośniewająco. - zmierzył mnie takim wzrokiem, jak mój tata.
- Dziękuje kochanie, ty też. - pocałowałam go w policzek.
Po chwili wstaliśmy, ubraliśmy buty i wyszliśmy. Najpierw, chodziliśmy po parku, ale nagle Neymarowi zachciało się pić,wiec zaszliśmy do jakiegoś super marketu.
On poszedł na dział dziecięcych napojów a ja poszłam na kosmetyki. Niestety, gdy się odwróciłam wpadłam na niespodziewaną osobę...
- Uważaj jak chodzisz!! - wykrzyczała Sandi. Ku mojego zdziwieniu, miała smutną minę. Chciałabym z nią porozmawiać, o tym co zaszło wczoraj.
- Nie zauważyłam cie, przepraszam. - powiedziałam, a ona dziwnie się spojrzała. - Sandi, jeśli mogę spytać, o co chodziło ci wczoraj?
- Wczoraj, gdy wyszłam do sklepu w sklepie, spotkałam Brune z Jackiem i oni mi dużo rzeczy powiedzieli o tobie i o Neymarze. - tłumaczyła, a ja czułam jak łzy napływają mi do oczu.
- I ty im uwierzyłas?! - zapytałam, prawie płacząc.
- Trochę. Najbardziej uwierzyłam w to, że Neymar zrobi ci dziecko i zakocha się w innej a cie zostawi. - powiedziała, co mną wstrząsnęło.
- On mnie nigdy nie zostawi. A Bru i Jack robią wszystko, żeby zniszczyć nasza przyjaźń i związek!! - odpowiedziałam.
- Przepraszam cie Lila. - powiedziała.
Przytuliłam ją mocno. Pogodziłyśmy się, bardzo byłam szczęśliwa. Neymar to zobaczył, bo aż chrząknął.
Sandi również jego przeprosiła, ale on z niechęcią jej wybaczył. Powiedziala, że poznała chłopaka i u niego mieszka. Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i szliśmy dalej. Byłam taka szczęśliwa, że ją odzyskałam.
Zapomiałam powiedzieć Neymarowi o Madison. Akurat szliśmy w ciszy, wiec mogłam spokojnie mu powiedzieć.
- Neymarr. - zaczelam.
- Tak kotku? - zapytał zdziwiony.
- Bo dziś wieczorem, przyjeżdża do mnie kuzynka na 2 tygodnie, ale ona jest strasznie ładna. - odpowiedziałam, a on spojrzał mi w głęboko w oczy i złapał mnie za ręce.
- Kochanie, w ciągu moich 22 lat, nie widziałem na tym świecie piękniejszej kobiety od ciebie. - powiedział i pocałował mnie delikatnie w usta, a ja nie wiedziałam co powiedzieć.
- Jesteś cudowny Ney. - powiedziałam.
- Wiem. - rzekł łobuzersko.
Objął mnie ramieniem i poszliśmy dalej.
Była juz 18:50 wiec szybkim krokiem poszlismy do fryzjera. Godzina minęła, a z moich blond włosów zrobiły się takie:
Neymarowi bardzo się podobały.
Zaczęliśmy powoli wracać.
~ Neymar ~
Ale Lila ślicznie w tych nowych włosach wygląda. Z resztą, ona zawsze wygąda pięknie.
Powoli wracaliśmy do domu, ze względu na jej kuzynkę. Podobno była ładna, ale mnie inne dziewczyny nie obchodziły, liczy się Lila i nasze dziecko, które jest w drodze.
Szliśmy tak sobie za ręce, śmiejąc się a czasem nawet śpiewając brazylijskie piosenki, ależ ona ma głos.
Gdy byliśmy już prawie pod domem, zauważyliśmy taksówkę i jakąś lafirynde która z niej wysiada. To pewnie ta Madison.
Ale ona brzydka.
Kiedy nas zobaczyła, szybko do nas podbiegła. Chciała mnie przytulić, ale zrobiłem szybki unik i się odsunąłem, Lila to widziała i zauważyłem w jej oczach błsyk.
- Hej, jestem Madison. - przedstawiła mi się, wyciągając dłoń...
×××
Jak myślicie, co dalej? Opinie pozostawiam wam :))
Podoba się?
10 KOMENTARZY = 24 ROZDZIAŁ ❤


Genialny! ❤ oby Madison nic nie spieprzyła, haha xd czekam z niecierpliwością na next ❤
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper ♥♥
OdpowiedzUsuńBoski rozdział <3Ciekawe czy Madison zamiesza ;)
OdpowiedzUsuńHaha zapowiada się ciekawie,czekam na kolejny :3
OdpowiedzUsuńgenialne zresztą jak zawsze z niecierpliwością czekam na następny rozdział , żeby nic się nie spieprzyło :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńNo jasne, że się podoba. :D Coś mi się wydaje, że Madison będzie chciała za wszelką cenę odbić jej Neya. Tylko błagam, niech on nie będzie kompletnym idiotą i niech się jej nie da! Błagam!!!! :p Czekam na kontynuację ;*
OdpowiedzUsuńcudowny ;*
OdpowiedzUsuńChcę kolejny , już widze minę tej kuzynki jak się dowie o ich związku i że mają dziecko :)
OdpowiedzUsuńAjajja nie mogę się doczekać kolejnego ! :)
OdpowiedzUsuńmasz talent !! :) :* :*
OdpowiedzUsuńTa Madison ba pewno namiesza xd i to mi się podoba xd
OdpowiedzUsuńŚwietny :)) ta Madison od razu wydaje się że trochę namiesza taka pierwsza lepsza. .. życzę weny i pisz dla nas rozdział jak najbardziej <33
OdpowiedzUsuńNo No to jest coś GRATULUJE .! Mogę sie założyć że ta madison będzie chciała odbić neya a ney da jej do zrozumienia że nie ma u niego szans i że on kocha tylko lile. Nie no jak czytam twojego aska to chyba lepszego nie ma. JESTEŚ BOSKA.!
OdpowiedzUsuńJejku, dziękuje bardzo!! ❤
UsuńNext !
OdpowiedzUsuńNext !
OdpowiedzUsuńKolejny chce
OdpowiedzUsuńJeśli ta Madison tu namiesza, to omg, wiesz, co lubię czytać XD
OdpowiedzUsuńCzekam na nn *-*